Podróże kształcą, wyjeżdżamy na letnie obozy szachowe.
Jules Verne – Piętnastoletni Kapitan, Dick Sand – czyli Krzysztof Raczek, przed maturą.
- Był najmniejszy, ale zaliczano go do najlepszych!
- Wszystko jest w ręku Boga!
- Praktyka – wyrabia energię, bystrość, szybką orientację i przedsiębiorczość.
- Ci co broją, uciekają z miejsca wypadku, chcą uniknąć odpowiedzialności.
- Obawa płacenia odszkodowania.
- Ogromnie jestem ciężki, jak przepiękny motyl bujający na zielonej trawie.
- Znam twoją ostrożność i rozwagę.
- Życzenia łaskawej Pani, mogą tylko pobudzać do lepszego działania.
- Samica w obronie swojego dziecka walczy z ogromną zaciekłością.
- Posłuszeństwo trenerowi pokrzepia i dodaje sił.
- Przytomność umysłu, roztropność, odwaga potwierdzają, że stałeś się mężczyzną.
- Bóg nas ocali.
- Jakaż ohyda jest zawarta w słowach: handel niewolnikami.
- Raczej niech przepadną kolonie, niż ma być deptana sprawiedliwość.
- Jak mówił Darwin, nie ma żadnych przypadków, są tylko okoliczności, które na bieg wydarzeń wpływają!
- Ludzie uczciwi nie mają szczęścia?
- Bydło ludzkie!
- Szatańska zręczność przemyślanego planu.
- Deszcz zaczął padać z siłą, o jakiej Europejczycy nie mają pojęcia.
- Deszcz pada czasem z siłą największych wodospadów.
- Olbrzymie jeziora podniesione do góry i nagle spadają.
- W mrowisku.
- Łzy bólu, rozpaczy, rezygnacji, i bezradności.
- Instynkt podobny do wierności.
- Przerażająca scena śmierci.
- Buł wykonawcą najokrutniejszych rozkazów.
- Bóg jest na niebie, dzień kary się zbliża.
- Nastał dzień, po którym nie ma jutra.
- W interesach nie ma litości.
- Maganga – Herkules.