Myśli trenera – lipiec 2017
- Należeć do WKS oznacza, że musisz zawsze być wobec siebie wymagający i stale zwiększać swój zapał, potencjał i pasję.
- Boże, już wiem, jak to jest stale przegrywać, ale nie wiem, jak to jest bezustannie wygrywać.
- Musiałem zrobić wszystko, aby posmakować tego zwycięstwa. Dziś rok 2016 jest już jak sen.
- Nie wielu trenerów wie jak piękna może być radość ze zdobycia trzech koron.
- Mistrzów zawsze poznaje się po tym jak kończą, a nie jak zaczynają.
- WKS nie ma problemu z jakością zawodników, ani z cementowaniem ich w danym momencie w jeden team.
- Tylko w WKSie godzimy sprzeczności, np. za sukcesy zwalniają z pracy!
- Liczymy na trofea, ale nie mamy jeszcze na ich punkcie obsesji.
- Jesteśmy jak polska husaria, ofensywna, i walcząca nawet na ostatnich metrach jak lew, po prostu lubimy wjeżdżać na metę zawsze jako pierwsi.
- Możesz przegrać, ale nie możesz się wycofać, musisz walczyć do linii mety, nawet gdy już nie masz sił.