„Kaczka” dziennikarska, czyli żadnych skojarzeń z polskim układem politycznym.
„Obsesja geniusza”, to obecnie na polskim rynku nowa książka o Robercie. Tytuł tendencyjny, nie trafiony, ale człowiek, autor – był i jest człowiekiem z systemu, układu. Mamy konkretny przykład dlaczego Fischer nie lubił tego zawodu. Ja poprawiłbym ten tytuł na „Szachowy Leonardo„, i tak na tę książkę spojrzę. Dziś nikt nie pyta Dudę o poglądy polityczne, ani Duda o nich się nie wypowiada, a ciekawe by były widomości, dla ludzi z całej szachowej Polski, jak jest opłacony w Katowicach?
- Fischer zdobył tytuł, walcząc z całym układem korupcyjnym.
- Wywalczył lepsze pensje, i warunki do gry, czyli poprawił godność zawodu szachisty – jak na mistrza przystało.
- Fischer to najważniejszy moment w historii szachów.
- Pisał, „aby zostać wielkim szachistą potrzeba praktyki, studiowania i talentu”.
- Rosjanie to zawodowcy finansowani przez państwo, oraz psy na smyczy.
- Gdy pojechał do Moskwy, kazali mu iść do muzeum, a nie grać z najlepszymi, gnojki.
- Jego gra zasługuje tylko na pochwałę. [Max Euwe, ten który mu odebrał przy biurku tytuł w 1975 roku, ja wolę tracić biurka!]
- Fischer jest ogromną ofiarą systemu kapitalistycznego, bo w wieku 14 lat, chciał założyć swoje bankowe konto w Moskwie. [Aleksander Kotow].
- [Awerbach] Fischer to pełnoprawny wojownik, demonstruje zimną krew przy szachownicy, dokładne obliczenia, diabelską pomysłowość, oraz nieustannie poszukuje nowych ścieżek.
- Wiara plus umiejętności pozbawają jego przciwników szansy na zwycięstwo.
- Każda jego partia jest jak muzyka, dzieło sztuki, które odradza ducha walki, inspiruje nowe idee [Najdorf]
- Chcę dostawać gotówkę, nie nagrody rzeczowe, to mój zawód.
- Biorę opłatę startową.
- Sory: „Wygrywam sam dzięki swojemu talentowi, a nie dzięki organizacjom, rządom, czy sponsorom” [Ed Edmondson].
- Nie wzięty do wojska, ponieważ był lepszą bronią przeciwko Sovietom, niż karabin w Wietnamie [Lombardy].
- W Los Angeles pisze najsłynniejszą książkę 60 niezapomnianych partii, walczył dzielnie o swoje intelektualne prawa autorskie.
- [Larsen] Bobby uwielbiał czytać Tarzana, sierota, nie przystosowana do życia z ludźmi, ale mawiał: „Dzieci wychowywane bez rodziców, stają się samotnymi wilkami„.
- Nie wrócił do szkoły, bo zadają dużo zadań domowych. Wolał zostać mistrzem świata, królem bez pomników, niż kolejnym pionkiem z dyplomem.
- Znał sześć języków obcych! [a może Pan Stefan poprawi feralny tytuł, na: „Szachowy papież”]
- Dziesięciokrotny mistrz USA,
- Jak to powiedział TAL: „Szachowa teoria Einsteina”
- Fischerowi gra w szachy zawsze sprawiała przyjemność, a odpoczywał, tylko grając blitze [Petrosjan].
- Rosjanie unieruchomili światowe szachy. Istniała [nawet do dziś] plaga szybkich remisów, odkładanych partii – Fischer, konstruując swój zegar rozprawił się z nimi, niczym Leonardo w ODRODZENIU.
No i na koniec zostawiłem deser z wyżej opisanej książki o obsesjach. Mądry odkryje, kto miał prawdziwą fobię.
Na Moskiewskim Uniwersytecie Kultury Fizycznej powołano tajną komisję badawczą, aby naukowo rozpracować fenomen Fischera. Władzę i ogromne pieniądze „państowe” [dzisiaj nazywamy to granty] na te badania otrzymał prof. Władimir Ałatorcew. Najlepszy student z tamtej ekipy to arcymistrz Jurij Bałaszow [przypomnę, siłowy sekundant Taimanowa, Mark prosił o artystę Tala, partia i wódz nie pozwoliła]. Nad czym między innymi pracował sztab młodych ludzi: rodzina, fobie, typowe pozycje Fischera w debiutach, psychologia błędów, wybór planu gry, sposób analizy, słabe i silne strony Fischera, itd.
Jutro kolejna wyśmienita lektura. Fischer przywiózł całe pudło szachowych książek z Niemiec, gdy odwiedził swoją mamę, która ukończyła tam studia medyczne. Wiek, to tylko stan umysłu!