Moje podwójne Święto!
Wczoraj w Sztokholmie Polka z urodzenia, a z wyboru Wrocławianka OLGA TOKARCZUK miała swoją wspaniałą przemowę. Duma profesorska i szczęście pozwala im przytoczyć jej parę wpowiedzych ważnych słów, z okazji otrzymania przez Nią Literackiej nagrody NOBLA. Przypomnę, mówiła je do ludzi całego świata i mówiła po polsku!
- Każdy w swoim życiu natrafia na czarne dziury.
- Matka, to zapas mocy na całe życie, wynosi życie ponad naturalność, ponad przypadkowość, ponad prawa prawdopodobieństwa.
- Dusza to czuły narrator.
- Coś co się wydarza, a nie zostaje zapisane, nie istniało.
- Lepsze stare coś, niż nowe nic!
- Nie bądź kimś, kto zardzewiałe narracje wprzęga w nowe wizje przyszłości.
- Literatura to Agora, gdzie każdy może opowiedzieć swój los.
- Żyjemy w epoce wrzasków, które wzajemnie się zakłócają, a obiecano harmonię dźwięków.
- Książka zamieniona na obraz, to obecne fatum.
- Wiedza może przytłaczać, komplikować życie, a różnorodność rozstrajać.
- Kłamstwo to teraz niebezpieczna broń masowego rażenia.
- Twórco – wydarzenie zinterpretuj, zrozum, nadaj mu sens.
- Mit – nigdy się nie wydarzyło, ale dzieje się zawsze.
- Człowieku zdobądź i posiadaj kompetencje intelektualne.
- Imbryk bez ucha mógłby służyć, gdyby ludzie nie byli tak doskonali, tak perfekcyjni.
- Zanika duchowość, jesteśmy jak zombie.
- Najprostsza odmiana miłości to czułość, scalaj – nie dziel!
- Mądry człowiek niczego nie żałuje.
- Mówić do kogoś kto nie rozumie, to jakby wkręcać żarówkę w ptasie gniazdo. Daremne
- Zapamiętuj się w aktywności.
- Podzielono nas na gatunki, abstrakcyjne pojęcia, które miały pomóc, a niszczą.